Dzisiaj z mamą byłyśmy we wszystkich lumpeksach w mieście, tylko nie w tym co chciałyśmy. W sumie nic nie kupiliśmy bo w jednym wszystko było zniszczone i sprane a w innym znalazłyśmy tylko puste wieszaki bo dostawa była w poniedziałek. A chciałam dodać jakąś fajną fotkę upolowanych rzeczy. I lipa.
Po paru godzinach latania wróciliśmy do domu i zrobiłam pyszne tosty. W sumie nie wiem czy one były naprawdę tak pyszne czy my moze byliśmy tak głodne. W planach miałyśmy też gołąbki bez zawijania i pączki ale stanęło tylko na tym pierwszym. Pączusie usmażymy jutro.
Najpierw disco polo teraz Tokio Hotel. Mój gust muzyczny idzie definitywnie w złą stronę :/
Dzięki Tobie naszła mnie ochota na tosty i właśnie idę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńhttp://korneliakuzma.blogspot.com