Właśnie się dowiedziałam, że nie mam dzisiaj korków z matmy a nauczyciel biologii o nas zapomniał i nie przyszedł na dodatkową lekcję więc przed chwilą wróciłam do domu. Nieprzyjemnie jeździ się skuterem w deszczu. Jeszcze musiałam zatankować. Czy dla którejkolwiek kobiety tankowanie nie jest uciążliwe? Ja zawsze wyjeżdżam paliwo do ostatniej kropelki a kiedyś nie wyliczyłam dobrze i mi brakło. Zatrzymałam się na środku ulicy. Dobrze, że akurat stacja była sto metrów dalej...
W lutym byłam, jak na mnie, dość aktywna na Instagramie @julu_m więc chciałam trochę podsumować ten miesiąc.
Roman ♥ napoleonka od Taty ♥ wystawa kotów w Łodzi ♥ Biała Fabryka Geyera ♥
uśmiechający się na dzień dobry omlet ♥ Paula ♥ walentynkowe ♥ pierwszy krokus ♥ na historii
ciekawe macie tez zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie, jeśli coś się spodoba, zaobserwujcie, odwzdzięczę się :)
cuane.blogspot.com
W życiu nie tankowałam, więc nie wiem jak to jest :)
OdpowiedzUsuń